Najczęściej zadawane pytania (229) Ortografia (592) Interpunkcja (198) Wymowa (69) Znaczenie (264) Etymologia (306) Historia języka (26) Składnia (336) Słowotwórstwo (139) Odmiana (333) Frazeologia (133) Poprawność komunikacyjna (190) Nazwy własne (439) Wyrazy obce (90) Grzeczność językowa (41) Różne (164) Wszystkie tematy (3320)
w:
Uwaga! Można wybrać dział!
Etymologia2009-04-08
Skąd w polszczyźnie wzięło się słowo kler (oznaczające duchowieństwo)?
Słowo kler trafiło do polszczyzny na drodze zapożyczenia z łaciny, w której clērus oznaczał ‘los’, a dla chrześcijan także ‘stan duchowny’. Wyraz ten obecny jest również w innych językach słowiańskich, przy czym Słowianie prawosławni znają go głównie w wersji przejętej bezpośrednio z języka greckiego (w którym klḕros oznaczał ‘los, losowanie, udział wylosowany’) z rdzenną samogłoską i (por. ros. klír – ‘kler’, ale i ‘cerkiewny chór’). W samym natomiast języku polskim funkcjonował przez pewien czas dość rzadki synonim kleru – kleryctwo.
Przy okazji warto powiedzieć co nieco o należącym do tej samej co kler rodziny słowotwórczej wyrazie kleryk (od łac. clēricus). Współcześnie jest on używany na oznaczenie ucznia seminarium dla kandydatów do kapłaństwa, zaś dawniej odnoszony był ponadto do osoby mającej niższe święcenia.
Katarzyna Mazur
Wyrazy obce2009-04-10
Jak poprawnie zapisać: jet lag czy jetlag? Na przykład w zdaniu: Wskutek jetlagu wycieczki krótsze niż tydzień nie mają sensu.
W angielszczyźnie funkcjonuje kilka wersji pisowni: Wikipedia podaje jet lag, jetlag i jet-lag, w The American Heritage Dictionary of the English Language znajdziemy hasło jet lag, które zawiera również wariantywną formę jetlag, w Merriam-Webster Dictionary jest jedynie rzeczownik jet lag. Przymiotnik tworzony jest z użyciem łącznika: jet-lagged.
W polszczyźnie „słownikowo” obowiązuje pisownia rozdzielna: Wielki słownik wyrazów obcych PWN pod red. M. Bańko notuje jako jedyną wersję jet lag z definicją ‘zmęczenie, ból głowy, problemy ze snem itp., pojawiające się u osoby, która podróżując samolotem, szybko przekroczyła kilka stref czasowych’.
Wspomniany słownik podaje wprawdzie informację, że jet lag się nie odmienia, jednak użytkownicy języka szybko włączyli ten wyraz do deklinacji męskiej i bez trudu tworzą formy przypadków: jet lagu, jet lagiem etc. Faktem jest, że obecnie w naszym języku zwycięża prawdopodobnie pisownia łączna, a więc formy jetlagu, jetlagiem, jetlagi; używany jest też przymiotnik jetlagowy. W przypadku wyrazów obcych częste są istniejące równoległe warianty pisowni (por. np. online, on line, on-line w powyższym słowniku PWN).
Dodać warto, że jet lag wymawia się jako [dżet leg].
Polski odpowiednikiem angielskiej nazwy jest medyczne określenie zespół długu czasowego; jet lag nazywa się także chorobą posamolotową czy syndromem turysty.
Sądzę, że w świetle powyższych uwag można zaakceptować cytowane w pytaniu zdanie.
Katarzyna Wyrwas
Odmiana2010-11-14
Czy rzeczownik trup jest żywotny, czy nieżywotny?
Wyraz trup należy do kategorii rzeczowników męskożywotnych. O jego statusie przesądza bowiem synkretyzm (tożsamość) przypadków dopełniacza i biernika liczby pojedynczej: D. (nie ma) trupa, B. (widzę) trupa.
Joanna Przyklenk
Poprawność komunikacyjna2010-11-14
Kwestią, którą chciałabym poruszyć są pytania czemu? i dlaczego?. Mnie zawsze uczono, by używać tej drugiej formy, ale nawet wśród językoznawców dostrzegam odmienne zdania.
Zaimki czemu i dlaczegosynonimami. Różni je przede wszystkim to, że pierwszy z nich ma charakter bardziej potoczny, w związku z tym w sytuacjach oficjalnych lepiej rozpocząć pytanie od dlaczego. Natomiast w codziennej komunikacji spokojnie możemy posłużyć się zarówno słowem czemu, jak i dlaczego, ponieważ obie formy są poprawne.
Daria Sitko
Ortografia2011-01-09
Czy w zdaniu (...) w dniu 22 czerwca 1789 r. uchwalono konstytucję Lustracja dymów i podanie ludności, inicjującą działania (...) wyraz konstytucja pisze się małą, czy wielką literą?
Słowo konstytucja (użyte zresztą jako synonim połączenia uchwała sejmowa) nie wchodzi w podanym przez Panią przykładzie do tytułu dokumentu, zatem trzeba ją pisać małymi literami. Sam zaś tytuł „Lustracja dymów i podanie ludności” należałoby umieścić w cudzysłowie.
Znaczenie2011-01-11
Czy słowa rzetelny i wiarygodny to synonimy? Jeśli tak, to proszę o przykład zdania, w którym można użyć zarówno jednego, jak i drugiego z tych słów jednocześnie, nie zmieniając sensu owego zdania.
By dostrzec różnice w odcieniach znaczeń, należałoby sięgnąć do definicji Samuela B. Lindego, spośród których wiarogodny to ‘zasługujący na wiarę’ (obecnie dosłownie parafrazowany), zaś rzetelny to ‘dotrzymujący wiary’. I rzeczywiście, trudno nie oprzeć się wrażeniu, że przymiotnik rzetelny (dawniej ściślej utożsamiany semantycznie z przymiotnikiem autentyczny – jak wnosi Słownik wyrazów zapomnianych, a także Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego) przewyższa stopień wiarygodności.
Obecnie takie niuanse znaczeniowe ulegają ujednoliceniu, także w Uniwersalnym słowniku języka polskiego przymiotnik wiarygodny jest definiowany jako ‘rzetelny’, a nawet ‘pewny’. Jak widać, w określonych kontekstach słowa te uznaje się za synonimy. Coś rzetelnego (tudzież wiarygodnego) to zatem coś sprawdzonego: Rzetelne (wiarygodne) informacje to informacje z pierwszej ręki.
Dodać należy, że przymiotnik rzetelny jest współcześnie pojęciem szerszym. Zgodnie z ww. słownikiem mieści w sobie także dwa inne znaczenia: ‘należyty’ oraz – w ujęciu osobowym – ‘należycie wypełniający obowiązki’.
Marcin Kluczny

Poprawność komunikacyjna2011-01-11
Prowadzimy z moim mężem spór w kwestii odmiany czasownika żenić. Podczas gry w scrabble mąż uznał za poprawne użycie odmiany żeń bez zaimka zwrotnego się od formy żenić. Moim zdaniem mąż się myli. Kto z nas ma rację?
Pani mąż mógł posłużyć się formą żeń. Mamy bowiem obok czasownika żenić się w znaczeniu ‘poślubiać kobietę’ także czasownik żenić – ‘sprawiać, że ktoś poślubia kobietę’. Tego drugiego można użyć np. w zdaniach: Mój kolega żeni w przyszłym tygodniu swojego syna z córką znanego polityka, albo: Żeń wreszcie swoich synów, bo wkrótce inni kawalerowie zabiorą im wszystkie dorodne panny!. Oczywiście nie można mówić, że żenić jest formą fleksyjną czasownika żenić się, bo to dwa zupełnie różne czasowniki – żenić jest pochodny słowotwórczo od żenić się, a powstał na drodze tzw. derywacji ujemnej (tu: ucięcie postfiksalnego się).
Katarzyna Mazur
Słowotwórstwo2011-03-05
Czy mogliby mi Państwo pomóc w utworzeniu przymiotnika od imienia Ezdrasz? Lepiej powiedzieć: pismo ezdraszowe (sugeruję się Chrztem Janowym) czy ezdriańskie (tj. jak od słowa Mesjasz – mesjański)?
To prawda, że przymiotnik od nazwy własnej może być tworzony dwoma środkami – przez dodanie przyrostka -owy bądź -ański. Do podanych w pytaniu wzorów dodałabym: Janowy, ale też: judaszowy, augiaszowy, fidiaszowy, jowiszowy. Również -ański znajduje umotywowanie nie tylko w mesjański, ale też w: kartezjański, kopernikański, luterański, osmański, cezariański, ammański. Dodać warto, że przymiotniki na -owy są bardziej „czytelne”, mam na myśli zachowanie bez zmian bazy słowotwórczej: Fidiasz+owy, Ptolemeusz+owy, też: Ezdrasz+-owy, podczas gdy dołączenie formantu -ański wiąże się z nieraz ucięciem części bazy, por. Kartezjusz → kartezjański, też Ezdrasz → Ezdriański. Zatem z punktu widzenia przejrzystości formalnej lepszy jest przymiotnik Ezdraszowy. Argumentem jest również uzus. Już od dawna funkcjonują w polszczyźnie połączenia: księga Ezdraszowa, modlitwa Ezdraszowa, zatem również pismo Ezdraszowe.
Użycie małej bądź dużej litery wiąże się z rodzajem przymiotnika. Gdy chodzi o wskazanie właściciela, autora, twórcy (przymiotniki dzierżawcze), piszemy: Sabałowe bajania, Miłoszowa poezja. Małą literą piszemy przymiotniki jakościowe (odpowiadające na pytanie: jaki?), np. ogród jordanowski, syzyfowe prace, homeryckie porównanie. Wyraz Ezdraszowy funkcjonuje jako przymiotnik dzierżawczy, jako synonimy możemy traktować wyrażenia: księga Ezdraszowa i księga Ezdrasza.
Krystyna Kleszczowa
Różne2011-05-24
Podaj synonimy do słów: nienawiść, podziw, zdziwienie.
Słowo nienawiść można chyba w największej liczbie kontekstów zastąpić rzeczownikiem wrogość. Dość dokładnym synonimem podziwu będzie natomiast zachwyt, a bliskoznacznikami zdziwienia są np. zadziwienie, zdumienie.
Katarzyna Mazur
Odmiana2011-08-20
Bardzo proszę o wyjaśnienie, która forma wyrażenia jest poprawna i dlaczego – Ukoronowanie NMP na Królowę Nieba i Ziemi czy Ukoronowanie NMP na Królową Nieba i Ziemi?
Poprawnie jest: Ukoronowanie NMP na Królową Nieba i Ziemi.
Przyimek na w tej konstrukcji wymaga użycia po sobie rzeczownika królowa w bierniku, a ponieważ rzeczownik ten odmienia się według wzoru deklinacji żeńskiej przymiotnikowej (jak np. przymiotniki różowa, kolorowa, ale też inne rzeczowniki typu: krawcowa, synowa), końcówką we wspomnianym przypadku jest , nie zaś jak w rzeczownikach żeńskich o typowej odmianie rzeczownikowej.
Katarzyna Mazur
Słowotwórstwo2011-08-29
Czy słowo natychmiastowo jest poprawne? Czy jest to przysłówek utworzony błędnie od przysłówka natychmiast?
Formy natychmiastowo nie notują Uniwersalny słownik języka polskiego (red. S. Dubisz, 2008), Słownik współczesnego języka polskiego pod red. B. Dunaja (1996), Słownik języka polskiego Szymczaka (1994) ani też Praktyczny słownik współczesnej polszczyzny (red. H. Zgółkowa, 1994–2005). Brak jest jakichkolwiek odnośników do tego przysłówka także w najnowszych wydaniach Słownika ortograficznego PWN. Znaleźć go jednak można w Słowniku języka polskiego Witolda Doroszewskiego, gdzie wyraz natychmiastowo występuje jako rzadszy synonim od natychmiast, z następującym przykładem użycia: „Tysiące myśli latało mi po głowie, język nie mógł nadążyć z ich wypowiadaniem. Wiele z nich przepadło nie dopowiedzianych, zapomnianych natychmiastowo”.
Omawiane słowo to przysłówek utworzony w sposób zgodny z regułami słowotwórczymi języka polskiego od przymiotnika natychmiastowy (por. obecność hasła natychmiastowo w Słowniku gramatycznym..., red. Z. Saloni i in.), a o obecności i żywotności tego wyrazu w najnowszej polszczyźnie świadczy znaczna liczba jego wystąpień m.in. w Narodowym Korpusie Języka Polskiego (www.nkjp.pl).
Żaneta Lerche, Katarzyna Mazur
Etymologia2011-08-29
Chciałbym spytać o etymologię słowa człowiek?
Ciekawe uwagi na temat pochodzenia i możliwej drogi rozwoju wyrazu człowiek, obecnego w polszczyźnie już od XIV wieku, zamieszcza w Słowniku etymologicznym języka polskiego Wiesław Boryś. Autor podaje, że słowo to, znane – w swoich odmianach – tylko na obszarze słowiańskim, jest złożeniem dwóch innych, na których jednak samodzielne istnienie nie ma poświadczeń. W jednej z bardziej prawdopodobnych interpretacji przyjmuje się natomiast, że pierwszy człon omawianego rzeczownika (mającego w prasłowiańszczyźnie postać *čelověkъ, a następnie – po redukcji samogłoski w pierwszej sylabie – *čьlověkъ) łączyć trzeba z psł. čel’adь, używanym w znaczeniu ‘rodzina, ród, domownicy’, a także ‘służba’. Drugi człon (-věkъ) miałby z kolei być pokrewny z litewskim wyrazem vaĩkas, stosowanym na określenie dziecka, syna lub chłopca, a pierwotnie także każdego, kto należy do rodu. Na gruncie polskim człowiek bywał synonimem istoty ludzkiej oraz męża, mężczyzny, ale też sługi, poddanego, chłopa, niewolnika, a nawet upiora czy zjawy.
Katarzyna Mazur
Poprawność komunikacyjna2011-08-29
Zwrócono mi ostatnio uwagę, że sformułowanie zwracam się z zapytaniem, czy... jest niepoprawny. Czy to prawda? Używałam tej formy głównie w mejlach służbowych.
Jeżeli całe Pani mejle miały dość oficjalny charakter, to i zwrot zwracam się z zapytaniem mógł się w nich pojawić. Mamy w tym bowiem wyrażeniu do czynienia z rzeczownikiem zapytanie, który jest synonimem pytania jako ‘wypowiedzi o charakterze pytającym’ używanym tylko w bardzo oficjalnych sytuacjach (np. przy składaniu interpelacji poselskich, w dyplomacji. I dlatego gdyby korespondowała Pani służbowo z klientem, chcąc mu zaproponować udział w ankiecie, trzeba by było jednak zacząć np.: Zwracam się do Pana z pytaniem, czy zechciałby Pan poświęcić nam chwilę. Użyte w tym kontekście zdanie: *Zwracam się do Pana z zapytaniem, czy zechciałby Pan poświęcić nam chwilę zawierałoby usterkę stylistyczną. Zresztą nawet w bardzo oficjalnej korespondencji z przedstawicielem, wyższym czy niższym rangą, jakiejś firmy, z którą Pani zakład współpracuje, należałoby raczej używać form zwracam się z pytaniem lub po prostu chciałabym zapytać – obie są bardzo grzeczne, ale jednocześnie cechują się odpowiednim stopniem oficjalności.
Katarzyna Mazur
Różne2011-08-30
Dzieci w 6 klasie mają problem z odróżnianiem orzeczenia imiennego od czasownikowego, ponieważ nie zawsze wyraz, który wydaje się być łącznikiem, jest częścią orzeczenia imiennego. Czy istnieje jakiś prostszy sposób, bo wyjaśnienie zawarte w podręczniku: „Czasowniki być, stać się, zostać nie zawsze są częścią orzeczenia imiennego. Mogą występować w funkcji orzeczenia czasownikowego wtedy, gdy można je zastąpić synonimem” nie zawsze pozwala dobrze odróżnić te orzeczenia.
Może warto by dzieciom spróbować wytłumaczyć to w taki sposób: jeśli da się zamienić ktoś jest, stał się, został kimś/jakimś na ktoś wydaje się jakimś i/lub ktoś to ktoś – mamy orzeczenie imienne. Jeśli nie – mamy do czynienia z orzeczeniem czasownikowym.
Przy okazji przypominam, że konstrukcje ktoś wydaje się być jakimś/kimś oraz ktoś wydaje się robić coś są niepoprawne.
Katarzyna Mazur
Ortografia2011-09-29
Piszemy synod zamojski czy Synod Zamoyski?
Jeśli chodzi o synod zamojski jako nazwę konkretnego wydarzenia z 1720 r., uzasadniona jest pisownia zarówno małą literą, jak i ze względów uczuciowych – dużą (por. Hierarchowie kościelni wzięli udział w synodzie zamojskim, ale też: Hierarchowie kościelni wzięli udział w Synodzie Zamojskim). Natomiast jeśliby potratować owo wyrażenie jako oficjalną nazwę instytucji, pisalibyśmy oba człony dużymi literami (por. Unicki Synod Zamojski uchwalił wiele dekretów kościelnych).
Gdyby jednak połączenie synod zamojski miało się odnosić do dowolnego współczesnego synodu odbywającego się w diecezji zamojsko-lubaczowskiej, z pewnością nie funkcjonowałoby ono jako jego pełna nazwa (bo ta brzmiałaby np. III Synod Biskupów Diecezji Zamojsko-Lubaczowskiej) i wówczas jedynie uzasadniony mógłby być zapis małymi literami.
Katarzyna Mazur
Ortografia2011-10-22
Piszę do Państwa jako jeden z redaktorów polskiej Wikipedii z prośbą o pomoc w rozwiązaniu pewnej kwestii językowej, która stała się przedmiotem kontrowersji wśród osób redagujących Wikipedię (Wikipedystów).
Na Wikipedii istnieje od dawna artykuł poświęcony baśniowej postaci, polskojęzycznemu odpowiednikowi angielskojęzycznego Santa Clausa, opisujący też odpowiedniki tej postaci w innych kulturach. Pisownia nazwy własnej tej postaci, przyjęta dotychczas na Wikipedii, to: Święty Mikołaj (oba człony wielką literą). Było to zgodne ze: stanowiskiem Poradni Językowej PWN z grudnia 2004 oraz wytycznymi Słownika ortograficznego PWN: o pisowni imion postaci fikcyjnych (zasada 59.) i o pisowni imion postaci mitologicznych (zasada 60.).
Jednak niedawno jeden z kolegów dotarł do komunikatu Rady Języka Polskiego: z 2004 oraz do wydania książkowego zaleceń Rady, które według niego nakazują stosowanie pisowni wielkimi literami wyłącznie do postaci rzeczywistego świętego kościołów katolickiego i prawosławnego, a we wszystkich innych przypadkach, łącznie z imieniem postaci baśniowej, stosowanie pisowni małymi literami: święty mikołaj.
Taka pisownia nazwy własnej (imienia postaci baśniowej) nie była dotąd spotykana ani w poradnikach i słownikach ortograficznych, ani w podręcznikach języka polskiego, ani w opowiadaniach dla dzieci, zarówno polskiego autorstwa, jak i tłumaczonych z języków obcych, ani wreszcie w bogatej twórczości dziennikarskiej, przez ostatnie siedem lat po opublikowaniu stanowiska Rady.
Dlatego powstał spór. Część kolegów sądzi, że stanowisko Rady odnosi się do postaci baśniowej i przesądza, że należy wprowadzić pisownię małymi literami jako „urzędowo zatwierdzoną”, nawet jeśli nikt inny tak tego stanowiska przez minione siedem lat nie interpretował i zmian w pisowni imienia postaci baśniowej nie wprowadzał.
Inni, wśród nich i ja, sądzą, że Rada w swoim stanowisku wymieniła jako jedyny przykład nazwy własnej imię rzeczywistego świętego, podała kilka przykładów stosowania tego wyrażenia jako nazw pospolitych, a sprawę imienia postaci baśniowej pominęła milczeniem, jako nieodnoszącą się do sfery języka religijnego, regulowanej w przytoczonych dokumentach. Dlatego uważamy wprowadzanie pisowni imienia tej postaci małą literą za nieuzasadnione.
Do takiego poglądu skłania nas sformułowanie zawarte w tymże komunikacie Rady, odnoszące się do pisowni wyrazu madonna. Rada stwierdza, iż pisany może on być wielką literą „tylko w odniesieniu do Matki Boskiej”. Dosłowne traktowanie tego zalecenia prowadziłoby do pisania małą literą pseudonimu znanej piosenkarki, co jest oczywistym absurdem i nigdy nie było zalecane przez jakiekolwiek poradnie czy słowniki przez minione siedem lat.
Sądzimy więc, że Rada w przytaczanych dokumentach odniosła się wyłącznie do sfery języka religijnego, nie nakazując żadnych zmian w dotychczasowej pisowni, zarówno imion postaci baśniowych jak i pseudonimów.
Prosimy o wyrażenie opinii w tej sprawie, jeśli można, e-mailem. Czy ustalenia poprawnościowe, zawarte w przytoczonym wyżej stanowisku Poradni Językowej PWN i wytycznych Słownika ortograficznego PWN, obowiązują nadal wobec baśniowej postaci przynoszącej prezenty, czy Rada Języka Polskiego ustaliła swoim orzeczeniem nowe zasady pisania imienia tej postaci?
Zdecydowanie proszę opierać się na regułach słownika ortograficznego PWN dotyczących pisowni nazw jednostkowych postaci fikcyjnych, a tym samym pisać Święty Mikołaj w odniesieniu zarówno do kanonizowanego biskupa, którego wspomnienie jest obchodzone 6 grudnia (o nim w pewnych kontekstach należy pisać święty Mikołaj – por. święty Piotr, święty Jakub itp.), jak i do najpopularniejszego mieszkańca Laponii i bliskiego przyjaciela reniferów.
Co do zamieszania z pisownią Święty Mikołaj/święty mikołaj, jest ono jeszcze większe, niż się początkowo może wydawać, a żaden z autorów (w tym opiniodawców RJP) nie podał, o ile mi wiadomo, pisowni tych wyrażeń we wszystkich najczęstszych znaczeniach.
A skoro już porównujemy oficjalne stanowiska badaczy w tej sprawie, trzeba sięgnąć jeszcze np. do „Małego słownika użycia wielkich liter w polskich tekstach” A. Skudrzyk i K. Urban (Warszawa 2009). Autorki w jednym z artykułów hasłowych jednoznacznie wskazują, by pisać święty mikołaj, gdy mowa o postaci fikcyjnej, i podają w tym znaczeniu następujący przykład użycia: tata przebrał się za świętego mikołaja. Również małymi literami według nich należy pisać połączenie święty mikołaj dla oznaczenia figurki wyobrażającej św. Mikołaja (prawdopodobnie biskupa Mikołaja) oraz jako nazwę zwyczaju. Nie została w tym słowniku podana pisownia wyrażenia w znaczeniu ‘osoba, która założyła strój fikcyjnej lub/i historycznej’.
Stanowisko Mirosława Bańki co do pisowni święty mikołaj/ Święty Mikołaj jest Panu przynajmniej częściowo znane, ale nie wiem, czy do końca. I dlatego pozwolę sobie przytoczyć fragment innej jego porady, na który się kiedyś natknęłam, przeglądając archiwum poradni PWN. Na pytanie: „Kto chodzi zimą ulicami miasta ubrany na czerwono: mikołaj, Mikołaj, święty Mikołaj czy święty mikołaj?” Bańko odpowiedział: „Mikołaj albo święty Mikołaj, a czasem nawet święci Mikołaje. Gdy jednak ktoś ma dwóch synów Mikołajów, to mówi o nich Mikołajowie”. Po pierwsze nie jestem pewna, jaką literę chciał zastosować autor w pierwszej opcji (niewykluczone, że małą, a duża wynika tylko z początku zdania”. Po drugie ta odpowiedź wydaje się niepełna, ponieważ nie uwzględnia pisowni wyrażenia w znaczeniu ‘osoba, która założyła strój fikcyjnej postaci’, a przecież raczej o takie znaczenie chodziło pytającemu.
Zresztą Mirosław Bańko nie wypowiada się na stronach poradni w ogóle na temat polskiej pisowni nazwy postaci mieszkającej w Laponii i noszącej zamiast mitry czerwoną czapkę z białym futerkiem oraz pomponem w tym samym kolorze; choć bowiem wspomina o Świętym Mikołaju jako ikonie popkultury, ma – jak wynika z jego wywodu – wciąż na myśli świętego biskupa (por. „(...) święty ten stał się popularną postacią masowej kultury, podobnie jak Myszka Miki (też zwykle pisana z podwójnym M) czy Kubuś Puchatek”) .
Także Rada Języka Polskiego, o ile wiem, nie orzeka w żadnym ze specjalnych komunikatów, jak poprawnie pisać polską nazwę postaci fikcyjnej, nazywanej z angielska Santa Claus. Gdyby przesądzał o tym przywołany przez Pana komunikat, trzeba by było uznać, że rada wydaje opinie nawzajem się wykluczające (chodzi tu, jak Pan słusznie zauważył, o ewentualną sprzeczność z regułą dotyczącą pisowni nazw postaci fikcyjnych dużymi literami). Cała ta sytuacja zmusza więc do uznania, że w omawianym komunikacie rada przedstawiła, dokładnie tak, jak Pan twierdzi, swoje stanowisko tylko w kwestii zapisu wyrażenia święty mikołaj pochodnego semantycznie od wyrażenia Święty Mikołaj, którym określa się biskupa z Miry (nie zaś dobroczyńcę z Laponii). Zatem kiedy członkowie rady piszą o tacie przebranym za świętego mikołaja, należy przyjąć, iż ten tata ma na sobie strój hierarchy kościelnego (sprawą dyskusyjną jest w tym momencie trafność innych podawanych przez nią przykładów użycia tego leksemu).
Katarzyna Mazur
Składnia2011-10-31
Słownik języka polskiego PWN podaje jako poprawne dla liczby mnogiej formy nastolatki i równolatki (nie nastolatkowie). Czy wobec tego w obu sytuacjach mamy do czynienia z rodzajem niemęskoosobowym, który musi się pojawić np. w przydawce, orzeczeniu itd., nawet jeśli zdanie dotyczy chłopców lub mężczyzn?
Rzeczywiście formy *nastolatkowie oraz *równolatkowie są niepoprawne, a rzeczowniki nastolatki i równolatki to formy rzeczownika co prawda męskoosobowego, ale z niemęskoosobowym wykładnikiem rodzaju w mianowniku liczby mnogiej. Jeśli nastolatki lub równolatki to podmiot zdania, wówczas odnosząca się do któregoś z tych wyrazów przydawka oraz orzeczenie muszą tworzyć z nim związek zgody, co oznacza m.in. przyjęcie tego samego rodzaju. W takim razie poprawnie będzie, jeśli powiemy np. Przyszły te przystojne nastolatki, nawet gdy będziemy mieć na myśli tylko chłopców. Ale już w bierniku lm. rzeczowniki nastolatek i równolatek będą się zachowywały jak typowe rzeczowniki męskoosobowe – por. poprawne zdanie: Widzę tych nastolatków, równolatków mojego syna.
Daria Sitko, Katarzyna Mazur
Znaczenie2011-11-06
Ostatnio w internetowych portalach poświęconych kulturze popularnej coraz częściej widzę słowo protagonista jako synonim słowa bohater (chodzi oczywiście o bohatera książki czy filmu, a nie sprawcę bohaterskich czynów). Przyznam, że razi mnie to w oczy :). Czy użycie w tym sensie słowa protagonista jest prawidłowe?
Znaczenie słowa protagonista nieco się w ostatnich czasach zmieniło. Najnowszy Wielki słownik poprawnej polszczyzny PWN podaje m.in. następującą definicję omawianego wyrazu, notowanego z kwalifikatorem książkowy: ‘najwybitniejszy aktor zespołu lub odtwórca głównej roli w sztuce albo filmie; także: główny bohater książki’. Drugie znaczenie ujęte jest natomiast w definicji ‘bojownik, człowiek walczący o coś’. Jednocześnie ten sam słownik uznaje za niepoprawne posługiwanie się słowem protagonista dla wyrażenia treści ‘człowiek popierający coś’.
Katarzyna Mazur
Poprawność komunikacyjna2011-11-19
Czy poprawny jest zwrot wyjść poza ekran monitora - kontekst jest taki, że pewna aplikacja została zaprezentowana na bilbordzie w centrum miasta. Wcześniej była po prostu dostępna na komputerze. Ekran jest składową monitora, ale jednocześnie oba wyrazy są bliskoznaczne i (według mnie) brzmi to niezręcznie.
Wyrazy ekran i monitor w niektórych swoich znaczeniach należą do jednego pola semantycznego, ale nie są synonimami. Ekran jest meronimem dla wyrazu monitor, bo, tak jak Pan zauważył, określa część składową obiektu o nazwie monitor. Odpowiednio monitor jest holonimem dla wyrazu ekran, czyli odnosi się do pewnej całości, której część nazywana jest ekranem. Podobna relacja (meronimii/holonimii) łączy pary wyrazów fryzura i włos czy i głowa i mózg, rower i rama.
Połączenie ekran monitora jest zupełnie poprawne. Tym bardziej że bez tego drugiego wyrazu nie byłoby jasne, o jaki ekran chodzi, gdyż przy dzisiejszym stopniu rozwoju techniki rodzajów ekranów mamy mnóstwo (por. sporo definicji w USJP).
Katarzyna Mazur
Składnia2012-06-28
Jak poprawnie należy napisać/powiedzieć: Syn podał się do matki czy Syn podał się na matkę? Dlaczego jedna z tych form jest poprawna, a druga nie? Przyznam, że optuję za pierwszą wersją.
Właściwie obie wersje należałoby uznać za poprawne, choć nieco zróżnicowane pod względem obszaru występowania. Do takich wniosków prowadzi analiza zapisów w dwóch słownikach gwarowych.
W pierwszym z nich – Małym słowniku gwar polskich pod red. J. Wronicz (Kraków 2010) – w artykule dotyczącym czasownika podać się w znaczeniu ‘odziedziczyć po kimś jakieś cechy’ mamy taki przykład użycia A ona no to tak sie podała do mnie, można powiedzieć. Słownik notuje ponadto przymiotnik podany z następującą ilustracją materiałową: Wszyski dzieci sóm dó mie podane. Oba wyrazy, jak podają autorzy, są w użyciu na terenie Śląska i Małopolski.
Drugi ze słowników – Mały słownik gwary Górnego Śląska napisany przez Bożenę Cząstkę-Szymon, Jerzego Ludwiga i Helenę Synowiec (Katowice 2000) – opisuje jednostkę podany na kogoś (‘podobny do kogoś’) i opatruje ją cytatem: Łóna jest cołkiym podano na swoja matka.
Katarzyna Mazur

1 2 3 4 5 6 7 8